Od 1978 roku wpisana przez UNESCO na pierwszą Listę światowego dziedzictwa.
Zaledwie godzinę jazdy samochodem od Katowic można przenieść się do podziemnego świata i wędrować solnymi korytarzami. Wyjazd do kopalni w Wieliczce oprócz walorów turystycznych ma wiele aspektów edukacyjnych. Zwiedzanie rozwija wyobraźnię, rozbudza pasję zwiedzania, ciekawość świata i zachęca do zdobywania wiedzy.

Tym razem też tak było. Śląska grupa członków, sympatyków, rodzin i pasjonatów z Regionów IPA: Bielsko-Biała, Katowice X i Ruda Śląska odwiedziła ten niezwykły zabytek w ostatnią sobotę listopada tego roku. Blisko trzy kilometrową trasę korytarzy rozpoczęli od szybu Daniłowicza gdzie trzeba było pokonać prawie 800 schodów w dół. Na poziomie 135 metrów rozpoczęli zwiedzanie. Dziwna cisza i zapach soli to pierwsze, co dotknęło zwiedzających. Następnie wykute komory i ich aranżacje wywołały szczery podziw. Przydzielony przewodnik podczas zwiedzania opowiadał o historii i tajemnicach górniczego rzemiosła i samej kopalni. Drewniane maszyny, ręczne narzędzia, wykute w soli posągi, podziemne jeziora, interaktywne prezentacje to wszystko spotykało grupę podczas czterogodzinnej wędrówki. Na trasie pośród wielu atrakcji wyróżniła się niewątpliwie kaplica z ołtarzem i dziełami sztuki wykutymi w soli, sala bankietowa oraz podziemne słone jezioro, które posłużyło, jako tło do spektaklu światła do muzyki Fryderyka Chopina. Wysłuchawszy legendy o książnice Kindze dotarto do podziemnej karczmy gdzie posmakowano kopalnianej kuchni. Na powierzchnię cała grupa wydostała się windą.
Tak wyjątkowe miejsce tak blisko to niewątpliwie szczęście a jedocześnie obowiązek odwiedzenia tego cudu dziedzictwa światowego. Blisko 38 milionów ludzi z całego świata już obejrzało kopalnię, a Ty?